Stare części dużych i małych zegarów oraz metalowe koła, zyskały zupełnie nowe wcielenie. Po kilku godzinach przymiarek elementów, rozbiórce kolejnych mechanizmów, klejeniu - powstał mały motocykl. Warto było się ubrudzić, poczuć zapach metalu i starego smaru;) Fani jednośladów, docenią takie "poświęcenie". Może to być pomysł na oryginalny i niepowtarzalny prezent ;)
Szkoda, że dwucylindrowy, rasowy silnik nie odpala.... ;)
Dziękuję Snip Art za wybór choppera na projekt, który wygrał wyzwanie;)
Zgłaszam tą pracę na #21 wyzwanie SnipArt:
Link znajdziecie tutaj:
Dziękuję Snip Art za wybór choppera na projekt, który wygrał wyzwanie;)
Komentarze