W niedzielny poranek

Tradycyjnie niedziela to czas dokończenia projektów z całego tygodnia. Rozpoczynam niekoniecznie wcześnie rano :) Przede wszystkim muszę być wyspana i wypoczęta. Fajny relaks, spokój, moi chłopcy krzątają się po domu. Tak wyglądała moja pracownia dziś przed południem:

 
Nazbierało się trochę muszek, do których doszyłam już wcześniej owijki i paski. Przed zapakowaniem są jeszcze przyszywane metki looking at deco. Udostępniam  to zdjęcie w Art Piaskownicy. Możecie zobaczyć jak o poranku wyglądają podobne pracownie, w których powstają różne niezwykłe rzeczy:
 
 Link dostępny poniżej:

Komentarze

Emilia B pisze…
Fajnie, że pokazałaś swoją pracownię :) dzięki za udział w AP!
zębianka pisze…
No pięknie:) dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy:)
lookingatdeco pisze…
Lubię to miejsce i dlatego pokazałam gdzie tworzę :)
lookingatdeco pisze…
Pomysł był mój i mojego męża. Wykonanie 100% mojego kochanego męża.
W pierwszej chwili pomyślałam - o, jaki twórczy rozgardiasz! Ale po powiększeniu zdjęcia widzę, że wszystko jest uporządkowane, na swoim miejscu :) Ale wciąż twórczo i inspirująco :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy!
Лера Kava pisze…
сколько мелких деталек! спасибо от Art-Piaskownicy